Perfidna polityka Burmistrza Brzozowa odbioru dzierżawcom ziemi
Przypadki nieprzedłużania umowy dzierżawy ziemi gminnej rolnikom, a w tym przypadku rolnika, który mieszka obok dzierżawionej ziemi. Jest to w Grabownicy Starzeńskiej.
Rolnik zanim zaczął użytkować dzierżawione grunty musiał te 3 ha odkrzaczyć wydając sporo pieniędzy, jak też pracy całej rodziny. Wcześniej całe grunty leżały odłogiem. Traktowanie w ten sposób rolnika pozwala przypuszczać, że Burmistrz i osoby odpowiedzialne nie są w stanie docenić żmudnej pracy rolnika.
Nie jest to pierwszy przypadek.
Wieść gminna niesie, że jest to pomocna dłoń w kierunku osób, które mają przejąć wszystkie te atrakcyjne ziemie. Należy zadać pytanie, czy to jest prawda?
Fakty zdają się przypuszczać, że niesiona wieść gminna jest prawdą. Opisywany rolnik w odpowiednim terminie występuje o przedłużenie dzierżawy ziemi, którą uprawia od 7-u lat. Na wniosek Burmistrza składa ponownie wniosek do PGK Brzozów i nie dostaje żadnej odpowiedzi. Omawiane grunty nie zmieniają właściciela.
Natomiast w niedzielę poprzedzającą zakończenie umowy dzierżawy przyjeżdża młoda osoba z Przysietnicy i wykonuję orkę informując, że nie ma żadnej umowy, ale Prezes PGK kazał mu obsiać sporną dzierżawę.
0 komentarze